Projektant wnętrz zawsze musi mieć plan B, szczególnie przy zleceniach zdalnych. Nie zawsze możemy rozwinąć skrzydła bo bardzo często ograniczenia techniczne i przepisy nam je podcinają :). Tak było i w tym przypadku realizacja dotyczyła bloku mieszkalnego i to w innym kraju, zatem z niektórych rozwiązań musieliśmy zrezygnować a układ funkcjonalny pomieszczeń był zdeterminowany już na wstępie. Inwestorzy bardzo precyzyjnie i konkretnie określili styl w jakim najlepiej się czują – zawierał się w określeniach: styl nowojorski, glamour. Tak więc dominuje spokojna, elegancka, jasna kolorystyka. Wszystkie pomieszczenia spójnie połączone dyskretnymi elementami złota. Lustra występujące w projekcie pełnią rolę nie tylko użytkową, świetnie powiększają przestrzeń a do tego stanowią elementy dekoracyjne, niemal biżuteryjne. W tym projekcie siła tkwi w świetnej jakości detalu, szczegółowo dobranym, który w tym przypadku nie uzupełnia a nadaje charakter wnętrzu. Armatura, lampy, uchwyty, lustra, blaty grają główną rolę a ściany, podłogi, płytki ceramiczne, kolory są tłem.