Wiosna to moja ulubiona pora roku – nowe życie, nowy początek, nowe szanse. W zasadzie jak się tak zastanawiam dla mnie to nie Nowy Rok – Sylwester – tylko wiosna jest początkiem 🙂
Z nową porą roku zmieniamy garderobę i bardzo często czujemy potrzebę zmiany we wnętrzach. Oczywiście trudno co roku o remont ale w tej chwili mamy morze możliwości a wiosenna metamorfoza mieszkania lub domu nigdy nie była przyjemniejsza.
Jasna, pastelowa kolorystyka oraz wiosenne dekoracje są nieodłączną częścią tej przemiany. Najprostszym, popularnym ale efektownym chwytem jest zmiana tkanin we wnętrzu; nowe pokrowce na poduszkach, zasłony, firanki oraz obrusy, serwetki i bardzo szybko wnętrze nabiera nowego charakteru.
Wiosenne dekoracje przybierają różne formy, doskonałym chwytem jest nowa kompozycja ścienna (obrazki, bibeloty, półeczki). Sprawdzoną metodą przy odświeżaniu wystroju jest zastosowanie ceramiki w tym przypadku najlepiej w pudrowych odcieniach.
Aranżacja wnętrz nie wymaga wielkich nakładów i rewolucji, świetnym pomysłem na nowy wystrój jest przemalowanie starego mebla lub wymiana tapicerki, proste czynności, które możemy wykonać sami i z tego co obserwuję coraz chętniej się do nich zabieramy.
Dekoracje wiosenne i wielkanocne wprost mnożą się w sklepach jak przez pączkowanie, wianuszki, króliczki, jajeczka atakują na każdym kroku więc dla zapracowanych nie ma wymówki. Ja jednak preferuję te wykonane ręcznie a jeszcze bardziej te z recyclingu lub eko. Redesign jest szalenie popularny i cudownie! a wiosenne dekoracje to wielkie pole do popisu i uwierzcie mi to wcale nie wymaga wiele pracy i czasu, jedynie pomysł. Doskonałym przykładem są stroiki na nieco innej bazie niż tradycyjna np.drabinka – mniejsza lub większa w zależności od powierzchni do dyspozycji.
Nie wyobrażam sobie żadnego wiosennego projektu bez świeżych kwiatów i roślin, pod wszelkimi postaciami. Co więcej one bez względu na nasze wyczucie smaku i kompozycji pasują zawsze i wszędzie. Zachęcam zatem do stosowania ich bezkarnie w przeciwieństwie do króliczków. Proszę tylko z nimi nie przesadźcie bo więcej nie znaczy lepiej a wnętrze przesłodzone szybko się przeje 🙂 Moje ulubione dekoracje wiosenne to kwiaty w skorupkach 🙂